środa, 10 września 2014

Rozdział 20



Następnego ranka obudziłam się w pokoju blondynka. Ten spał obok mnie cicho pochrapując. Awww wyglądał tak słodko. Delikatnie zsunęłam się z łóżka z zamiarem przygotowania śniadania. Jednak nie miałam na sobie moich wczorajszych ubrań tylko sięgającą mi do połowy ud koszule chłopaka. Zarumieniłam się na myśl że mnie przebierał. Zaraz potem zrobiło mi się wstyd bo widział mój gruby brzuch i nogi.

Wiem że już wcześniej widział mnie nawet nago ale to było z daleka…
Zeszłam na dół ii skierowałam się do kuchni. Postanowiłam zrobić naleśniki i już po 15 minutach po pomieszczeniu roznosił się smakowity zapach. Nagle poczułam ciepłe dłonie na mojej talii. Wiedziałam że to Niall. 

- Dzień dobry księżniczko – Wymruczał zaspanym głosem który był taki Awww.
Obrócił mnie przodem do siebie po czym cmoknął mnie w usta.
- Głodny? – Spytałam odsuwając się od niego. – Zrobiłam naleśniki. – Niall wydał z siebie okrzyk radości po czym usiadł do stołu a ja podałam mu śniadanie. Jedliśmy w ciszy. W głowie miałam to co powiedział zapewne z myślą że śpię.
- Słyszałam. – Wypaliłam przerywając ciszę. Chłopak oderwał się od jedzenia i spojrzał na mnie pytająco.
Westchnęłam bawiąc się kawałkiem naleśnika. Może powinnam nic nie mówić?
- No bo ja słyszałam co mówiłeś. Że jestem twoją księżniczką. To prawda? – Widziałam jak jego twarz diametralnie się zmienia.
- Ja..ja nie wiem. Pierwszy raz czuje coś takiego. Gdy cię zobaczyłem myślałem że będziesz jak inne, ale później poczułem ze muszę cię chronić i że cię potrzebuję…
Nie mogłam uwierzyć własnym uszom.


- Wiesz po prostu będzie lepiej jak zapomnimy.   - Co kurwa?!
- Wyznajesz mi że coś do mnie czujesz i nagle zapomnij?! Dobra.. – Powiedziałam i pobiegłam na górę. Zabrałam swoje ciuchy i poszła się przebrać. Zabolało. Szybko się ogarnęłam po czym wyszłam kierując się w stronę domu.Po przybyciu rzuciłam ,,Jestem" i pobiegłam do siebie. A ja idiotka myślałam że mu naprawdę zależy. Nie wyszłam przez cały dzień. Jettie nie dawała mi spokoju pytając czy wybieram się na imprezę. 
- A wiesz z chęcią się wybiorę - Odparłam. Miałam plan aby pokazać Niallowi że dla mnie to też nic nie znaczyło.
Zaczęłam przygotowywania. Jednak nie miałam niczego odpowiedniego. Ale znam kogoś kto ma tego całą szafę.
- Jett pożyczysz mi jakąś seksowną sukienkę? - Spytałam jak gdyby nigdy nic.
- Co?! Ty chcesz żebym pożyczyła ci sukienkę? Jezu no oczywiście że tak. Chodź mam coś akurat dla ciebie.
Po kilku przymiarkach wybrałyśmy to:

Ubrałam wysokie czarne szpilki i zrobiłam makijaż. Powiedziałyśmy że idziemy na domówkę u Hanny i wyszłyśmy. jeszcze nigdy sie tak nie denerwowałam.
                                  
*********************************
Hej!
No to mamy 20 rozdział ^^
Pierwsza kłótnia Ivy i Nialla ^^
Jej jakie emocje xd
Jak myślicie pogodzą się ? ^^ 
Bardzo dziękuje za komentarze :* 
Jesteście najlepsi ♥ !

15 kom - next :* 

18 komentarzy:

  1. Czekam na kolejny! :*
    Pisz szybko misia <3

    OdpowiedzUsuń
  2. ale ham z Niall'a xd rozdział super mega zarąbisty =DDD czekam na next <333

    OdpowiedzUsuń
  3. a już myślałam że wszystko bd dobrze i bd razem a tu takie coś ;/// trudno ;ccc czekam na next =)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejciu szkoda, że tak wyszło:( Rozdział jest najlepszy :*
    Czekam na next xoxo

    OdpowiedzUsuń
  5. Aww !
    Na pewno się pogodzą ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. oby się szybko pogodzili ;// super rozdział =) czekam na next <333

    OdpowiedzUsuń
  7. Pliss niech sie pogodzą ! Kocham cię i tego bloga :* ♥
    Szybko next ^.^

    OdpowiedzUsuń
  8. wspaniały xddd czekam na next ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. oby się pogodzili *O* rozdział cudny ;*** czekam na next <333

    OdpowiedzUsuń
  10. Super rozdział =) Z niecierpliwością czekam na kolejny <3

    OdpowiedzUsuń
  11. cudo *O* szybko ten next <33

    OdpowiedzUsuń
  12. Boski ! Na pewno się pogodzą :3 aww nie mogę się doczekać next !!! :3

    OdpowiedzUsuń
  13. mam taką nadzieję że się pogodzą ;/// super rozdział ^^ kiedy w końcu bd next? przecież jest już 15 kom a nawet więcej ;ccc

    OdpowiedzUsuń